Autor: Szymon Matusiak
Niewdzięczność to „brak wdzięczności, niepamiętanie o wyświadczonej przez kogoś przysłudze, udzielonej pomocy itp.” (Słownik Języka Polskiego pod red. M. Szymczaka). Czy spotkaliśmy się już kiedyś z niewdzięcznością? Jest to powszechna przywara grzesznych ludzi. Być może okazaliśmy komuś dużo serca i wyświadczyliśmy tej osobie wiele dobra, a ona całkiem o tym zapomniała. Może też tak być, że zetknęliśmy się z tak zwaną czarną niewdzięcznością, szczególnie rażącym brakiem doceniania wyświadczonego przez nas dobra. W związku z tym może pojawić się u nas gorycz, a nawet możemy chować urazę i odczuwać niechęć do niewdzięcznika. Jeśli osobą, do której mamy pretensję jest chrześcijanin lub nasz przyjaciel, sytuacja jest szczególnie trudna. Jak radzić sobie w takich sytuacjach? Czy Biblia coś o tym mówi? Czy możemy z tego zaczerpnąć jakąś lekcję dla siebie?
Ludzka wdzięczność i pamięć bywa zawodna
Biblia nie jest księgą zawierającą upiększoną historię. Otwarcie mówi o ludzkich błędach i wadach. Zarówno Stary, jak i Nowy Testament zawiera liczne przykłady niewdzięcznych ludzi.
1. Przełożony podczaszych zapomniał o Józefie, który wyświadczył mu wielką przysługę, bowiem trafnie objaśnił mu proroczy sen (1 Mojż. 40:9-15, 23).
2. Izraelici nie okazali wdzięczności sędziemu Gedeonowi, który wyzwolił ich od pogańskich ciemięzców (Sędz. 8:34, 35).
3. Dawida zdradził przyjaciel (Ps. 55:13-15; 41:10). Ponadto przyjaciele i krewni opuścili go w nieszczęściu, zaś inni ludzie odpłacali mu złem za dobro (Ps. 38:12, 21; 35:11-16; 41:7; 31:12-14).
4. Król Joasz nie pamiętał o dobrodziejstwach, które wyświadczył mu jego wieloletni wychowawca i doradca, kapłan Jehojada i kazał zabić jego syna. Była to czarna niewdzięczność (2 Kron. 24:22).
5. Mimo, że apostoł Paweł okazywał wiele miłości braciom w Koryncie, niektórzy z nich go lekceważyli i nie odwzajemniali jego miłości (2 Kor. 10:10; 11:16; 6:11-13; 12:15, 16).
6. Chociaż przez Jezusa powstał świat ludzki, większość ludzi go nie przyjęła (Jana 1:10, 11). Wielu ludzi, których uzdrowił, wcale nie było za to wdzięcznych Bogu, np. dziewięciu trędowatych (Łuk. 17:11-19).
Jak zachować się wobec niewdzięczników?
Jedynym rozwiązaniem w sytuacji, gdy bliźni nas zawodzą jest naśladowanie Boga, który „dobrotliwy jest i dla niewdzięcznych i dla złych” i okazywanie miłosierdzia (Łuk. 6:35, 36). Wyświadczając komuś dobro, czyńmy to jak dla Pana, a nie jak tylko dla ludzi. Chociażby ludzie nie docenili naszych wysiłków, Pan nam odpłaci. Boski Sędzia ukarze również tych, którzy odpłacają złem za dobro, dlatego nie mścijmy się sami (Kol. 3:23-25; Rzym. 12:17-21). Zamiast chować urazę do niewdzięcznego brata, lepiej szczerze z nim porozmawiać i w duchu łagodności upomnieć go (3 Mojż. 19:17, 18). Przebaczajmy, bo i nam przebaczono w Chrystusie, znośmy jedni drugich, przyobleczmy się w miłość i sami okazujmy wdzięczność (Kol. 3:12-15).
Muszę przyznać, że czasami odczuwałem żal do ludzi. Od czasu do czasu chorowałem i w chorobie mało kto się mną interesował, a ja tak wiele robiłem dla moich współwyznawców. Odbierałem to jako niewdzięczność. Potem zrozumiałem, że nasz Ojciec niebiański „dobrotliwy jest i dla niewdzięcznych, i dla złych” (Łuk. 6:35), i że to, co robię jest po prostu moim obowiązkiem (Łuk. 17:10). Ponadto przypomniało mi się, że uczniowie opuścili Pana Jezusa i uciekli, a przecież tak wiele skorzystali z przebywania z Nim (Mat. 26:56). Od apostoła Pawła odwrócili się wszyscy, którzy byli w Azji, jednak apostoł przebaczył tym braciom i doznał wsparcia od Pana (2 Tym. 1:15; 4:16, 17). W innym liście zaznaczył, że już w jego czasach wielu chrześcijan było samolubnych (Filip. 2:20, 21).
Czy czułeś się ostatnio jak psalmista Dawid, który napisał: „Wymazany jestem z pamięci jak umarły, jestem jak rozbite naczynie” (Ps. 31:13)? Ja też to przeżywałem. Obecnie czuję się nieswojo, gdy na ulicy mijają mnie w milczeniu dawni przyjaciele, którzy odwrócili się ode mnie, gdy poszedłem za Jezusem. Na szczęście Bóg leczy mnie z uczucia żalu czy goryczy. Po prostu uczę się nie oczekiwać od ludzi zbyt wiele. Jeśli okażą mi gościnność, troskę i życzliwość, dziękuję Bogu i im. Jeśli nie, to trudno. Boleśnie doświadczyłem tego, że przyjaźń i pomoc ludzka jest zawodna (Jer. 17:5-8; Ps. 62:6-10; 108:13, 14).
Poza tym, w czasach ostatecznych w Kościele Chrystusa miała zanikać miłość braterska, zaś szerzyć się miały obłuda i egoizm (Mat. 24:12; 2 Tym. 3:1-5). Zauważmy, że tacy ludzie mieli być członkami Kościoła i Tymoteusz nie miał się z nimi przyjaźnić. Właśnie spośród takich ludzi wywodzą się niewdzięcznicy. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ są to powierzchowni, obłudni ludzie i w głębi serca nie cenią sobie dobrodziejstw Bożych. Łatwo jest jednak krytykować innych ludzi. A jak jest z nami?
Czy my sami jesteśmy wdzięczni?
Mamy wiele powodów do wdzięczności. Czy jesteśmy wdzięczni za Boże dary (Jak. 1:17)? Największy Boży dar to Jezus Chrystus! Czy codziennie dziękujemy za Niego Bogu, czy też Jego Osoba nam spowszedniała (1 Jana 4:9, 10)? A jak odnosimy się do kolejnego wspaniałego daru, jakim jest Duch Święty (Jana 16:13)? Czy nadal wielce sobie cenimy Słowo Boże, Biblię (Ps. 119:97)? Czy jesteśmy wdzięczni Ojcu w niebie za to, że nas cudownie stworzył i obdarzył życiem, a w Chrystusie zgotował nam życie wieczne (Ps. 36:10; 139:14; 1 Jana 5:13)? Jest jeszcze wiele innych wspaniałych darów Bożych, jak modlitwa, Wieczerza Pańska, Kościół, przyjaciele, zdrowie, zdolności itp. Bądźmy za wszystkie dary wdzięczni Bogu (1 Tes. 5:18). W pewnej publikacji napisano: „Nasze modlitwy są często modlitwami żebraków. Zbyt wiele w nich próśb, za mało dziękczynienia.” Czy pamiętamy o modlitwie przed każdym posiłkiem? (Jana 6:11). Diabeł nie musi nic nam ukraść. Osiągnie swój cel, jeśli zdoła nas przekonać, żebyśmy uznali swój obecny stan za coś oczywistego, za coś, co nam się należy. Ograbiając nas z wdzięczności, pozbawi nas szczęścia i zadowolenia. Pamiętajmy o tym, że „Bunt przeciw Bogu miał swój początek w niewdzięcznym sercu”. Ktoś kiedyś powiedział: „Niewdzięcznik nie doznaje miłosierdzia, ale wdzięczne serce w każdej godzinie dostrzeże jakieś niebiańskie dobrodziejstwo.”
Z tych powodów uczucie wdzięczności trzeba stale ożywiać. Pomocne jest codzienne czytanie Słowa Bożego i rozmyślanie nad dziełami Bożymi (Ps. 77:12, 13; 78:6-11). Wspominaliśmy już o dziękczynnej modlitwie – niech w żadnej z naszych modlitw nie braknie dziękczynienia (Ps. 103:2-5). Przede wszystkim okazujmy Bogu dziękczynienie nienagannym postępowaniem (Ps. 50:23).
Ponadto czy okazujemy wdzięczność ludziom, którzy wyświadczyli nam jakieś dobro? Rozważmy dwa istotne przykłady. Jak odnosimy się do naszych rodziców? Czy cenimy ich ogromny nakład finansowy i wielki wysiłek fizyczny, emocjonalny i intelektualny, związany z naszym utrzymaniem i wychowaniem (2 Mojż. 20:12; por. Przyp. 30:11-14, 17)? Jak traktujemy tych, którzy przewodzą w Kościele, trudząc się dla naszego dobra (1 Tym. 5:17; Hebr. 13:7, 17)?
Wobec tego bądźmy wdzięczni Bogu i ludziom, a Stwórca nas wynagrodzi (Ps. 50:14, 15). Przebaczajmy niewdzięcznikom i bądźmy łaskawi, dążąc do pojednania (Mar. 11:25, 26). Nie żądajmy od ludzi i od życia zbyt wiele. Nie słabnijmy w naszej gorliwości i służąc bliźnim pracujmy jak dla Pana, a On nie zapomni o naszych dobrych czynach i w stosownej porze nas nagrodzi (Hebr. 6:10-12; Mat. 25:31-46).