-
Rozpoznanie Jezusa po narodzinach: ww. 21-38
w.21: obrzezanie
-
-
po co ten werset? (i) aby wskazać, kiedy zostało Mu nadane imię; (ii) Gal 5:3: On właśnie to uczynił. Jego obrzezanie nie świadczyło o potrzebie czystości, ale było początkiem 100% posłuszeństwa Chrystusa w wypełnieniu Prawa Bożego, we wszystkich aspektach – nie tylko moralnym, ale i ceremonialnym. „Ten, który był ponad zakonem, poddał się zakonowi aby nas wyzwolić od zakonu.”(iii) cel: Gal 4:4-5: nie dla siebie, ale dla nas, aby być doskonałym barankiem = wykupić nas swa krwią, uwolnić nas od konieczności wypełnienia całego prawa i wiążącego się z niemożnością tego przekleństwa, i w końcu, abyśmy mogli zostać dziećmi Bożymi w efekcie tego.
-
w.22-24
-
-
dni oczyszczenia: matki (Kpł 12:2,4). Przywiedli je… – IVM 3:46-47; 18:15-16. wszystkich „nadwyżkowych” pierworodnych należało wykupić. Chodzili więc do świątyni i składali w darze 5 szekli – choć prawdopodobnie w przypadku biednych wystarczyło przyjść do świątyni.
-
w.24: parę synogarlic lub 2 gołąbki: ofiara dla najbiedniejszych – stąd: byli biedni. Stąd: prawdopodobnie również Jego dzieciństwo tak wyglądało. Co to mogło oznaczać? Jezus znał z doświadczenia ubóstwo, i to w wersji I wieku.
-
Po co ten fragment? (i) bez żadnej skazy co do prawa ceremonialnego. Wszystko odbyło się tak, jak powinno. (ii) wskazać czemu byli w Jerozolimie – skąd tam się wzięli – bo zaraz znów powie o dwóch istotnych świadectwach.
-
w. 25-38: Symeon i Anna:
Po co o nich tutaj? (i) Mal 3:1 – proroctwo się wypełniło; 2 świadków to rozpoznało. (ii) to rozpoznanie przez wierną resztkę; tych, których zawsze Bóg miał w narodzie izraelskim. Por. 1Krl 19:14; Rz 11:4-5. To nie jest tak, że nikt, lub tylko pasterze, rozpoznali Jezusa: Bóg miał pobożnych Żydów, którzy rozpoznali w Jezusie nadchodzącego Mesjasza.
w. 25: kim był Symeon?
-
-
był wtedy w Jerozolimie
-
sprawiedliwy i bogobojny – ST opis wiary. Trwał w przepisach prawa; bał się w tym Boga – nie robił tego automatycznie, ale z serca; w oddaniu.
-
oczekiwał pociechy Izraela – co to znaczyło? Nie chodził w oglądaniu; pragnął tego, by Bóg rozwinął swój plan. Porównywalnie dzisiaj: oczekiwać przyjścia Pana, 1Tes 1:10.
-
Duch Święty był nad nim: czyli: SP. Nie w Nim, ale jednak cały czas przy nim.
-
w.26-28:
-
-
Objawił: słowo handlowe: lit. wyjaśnić (plan reorganizacji firmy), przedstawić (ofertę handlową). Stąd: Bóg Mu objawił w tym kontekście – prawdopodobnie jako efekt „dyskusji” – modlitwy.
-
DŚ objawił i DŚ sprawił, że przyszedł do świątyni, kiedy przyszli tam Maria i Józef. Stąd: Bóg czuwał nad swoim Słowem, aby się wypełniło.
-
Jak to objawienie mogło wpłynąć na jego życie?
-
Z natchnienia Ducha: w Duchu (lit.). Czyli: Duch go prowadził raczej, niż coś objawił (idź do świątyni).
-
Skąd wiedział, że to dziecko to Mesjasz? Nie wiemy; ale wiedział bez cienia wątpliwości.
-
Wziął je na ręce i wielbił Boga: Z radości.
-
w. 29-32: Modlitwa Symeona:
-
-
puszczasz sługę swego w pokoju – dlaczego? (i) zrealizowana obietnica; jest nadzieja; jest rozwiązanie; (ii) puszczasz – uwalniasz (lit.). To człowiek, który najwyraźniej już chciał odejść do Boga, ale chciał zobaczyć Mesjasza i czekał; teraz wie, że może odjeść.
-
Zbawienie twoje – Jezus: Pan zbawia. P:or. Mt 1:21.
-
31-32: wygląda na to, że widział więcej niż inni; widział prawdziwe znaczenie Jezusa – por. Iż 42:4,6.
-
Chwała ludu Twego: ten najważniejszy: ten, dla którego cały naród istniał.
-
w.33: jak to mogło wyglądać?
w. 34-35: błogosławieństwo i proroctwo:
-
-
i błogosławił im – czyli co? Polecał ich Bogu; prosił o Boże błogosławieństwo.
-
i rzekł: skąd to wiedział? Doświadczenie na pewno; znajomość Pisma na pewno.
-
Oto ten przeznaczony jest, aby przezeń upadło i powstało wielu w Izraelu: dla pasterzy i celników był nadzieją; dla faryzeuszów był upadkiem. Podobnie dziś: trzeba uznać, że jest się chorym, aby prawdziwie zaufać Chrystusowi.
-
Aby był znakiem, któremu sprzeciwiać się będą. Znak: por. Iz 7:10-14. Znak: aby musiał odpowiedzieć. Znak Boży = Boże objawienie, które ma nas poprowadzić ku Bogu. Ale Achaz nie chciał znaku, żeby żyć po swojemu. Podobnie Żydzi nie chcieli Jezusa, żeby żyć po swojemu. Chrystus jest znakiem = Kimś, na kogo trzeba zareagować, i nie można nie zareagować: wszyscy jakoś musza się odnieść, bo Jezus do wszystkich się odnosi. Stąd: to po prostu mądrość wynikająca z właściwej egezegezy Izajasza.
-
I aby były ujawnione myśli wielu serc: dlaczego? Por. Zacheusz (19:1-10).
-
Także twoją własną duszę przeniknie miecz. Czyli co? Będzie rozdwojona; nie będzie rozumieć; będzie wątpić. Będzie cierpieć.
-
w. 36-38: Prorokini Anna.
-
-
Ważne: nie tylko mężczyźni są pobożni; nie tylko mężczyźni rozpoznają Jezusa.
-
Prorokini: znów: nie tylko mężczyźni byli prorokami. Ważne: 300 lat prorków nie było; Jan Chrzciciel miał rozpocząć. Stąd: jej prorokowanie prawdopodobnie przede wszystkim oznacza właśnie to, co się dzieje – prorokowanie o Jezusie.
-
Córka Fanuela z plemienia Aser: czyli z Galilei. Czyli: nie tylko z Judei.
-
12(często w tym wieku) +7 + 84 lata wdową: stąd około 100 lat. Czemu o tym mówi? Nie wiem. Ważne: sprawdzona przez życie. Wierna. Oddana.
-
Nie opuszczała świątyni: czyli: zawsze kiedy była otwarta to tam była. Służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą – być może również tych świątynnych. Dlaczego?
-
W. 38: nie znamy szczegółów: ale objawiła innym, podobnie myślącym, że Mesjasz nadszedł.
-
w. 39: Powrót:
-
pytanie: a gdzie 3 królowie i ucieczka do Egiptu (Mt)? Łukasz to pomija. Ogólnie: wrócili do Nazaretu.
-
w. 40-52. Dzieciństwo Jezusa:
w. 40: tajemnica (tak jak w .52).
-
Ważne: Jezus był zwyczajnym (w pełni) człowiekiem. Tez się rozwijał; też dojrzewał; też się stawał dorosły. Choć – jak zaraz zobaczymy – w tym wszystkim był wyjątkowy.
w. 41-51: Wizyta w Jerozolimie:
-
w. 41: chlubne. To pewnie było obciążenie dla nich, ale to robili. Robili razem – ważne.
-
12 lat: zwrotny wiek. Do tego czasu traktowano jak niedojrzałego. Od tego czasu już jako osobę, która miała prawo (w pewnej mierze) decydować o sobie; przygotowywać się, aby gdy 13 lat: syn przymierza = zaczyna mieć obowiązki dorosłego w synagodze. śladem tego jest dzisiejsza Bar Micwa (13 lat) – 1x odczytanie Tory.
-
w . 43-44: jak to mogło się stać? Prawdopodobnie chodzili w dużych grupach; miejscowościami albo nawet kilkoma – jak dzisiejsze pielgrzymki.
-
Uszli dzień drogi: czyli: dopóki szli uważali, że gdzieś jest. Ale wieczorem powinien być z całą resztą. Skoro go nie było – „szukali go między krewnymi i znajomymi” = albo inne pielgrzymki, albo u rodziny gdzieś po drodze. W końcu wrócili się i znaleźli go w świątyni.
-
w. 46-47. Co tam robił Jezus? Jako kto tam przemawiał? Jako uczeń. Stąd: nie jak równy z równym. „zadziwiali się” – ok., ale że to tak mądry chłopak, a nie, jako nad autorytetem nad sobą.
-
w. 48: reakcja. O czym mówi? „bolejąc” – kochali go. Był im drogi. Dobrzy rodzice.
-
„ojciec twój” – pytanie, czy Mu o wszystkim powiedzieli?
-
w. 49: (i) Jezus widzi kim jest tak czy inaczej: Ojciec tutaj oznacza Boga Ojca. I tak jakby od tego momentu TEN Ojciec jest ważniejszy – wdraża się w „interesy” Tego ojca, a nie ziemskiego, skoro może już o sobie decydować.
-
„w tym, co jest Ojca mego, Ja być muszę” = muszę wejść w to, czym zajmuje się mój Ojciec. Musze się tego nauczyć; musze w tym być pilny – stąd jestem tutaj, a nie z Wami. Być: muszę wiernie, wytrwale, bez względu na wszystko zachowywać.
-
w.50 – nie rozumieli. Dlaczego? Być może bardzo go kochali i chcieli mieć przy sobie; być może po prostu – inaczej sobie wyobrażali jego przyszłość.
-
Stąd: to znak, że Chrystus (i) wiedział, kim jest; (ii) był dojrzały; (iii) przygotowywał się do swego zadania.
w. 51:
-
jest posłuszny. Ważne: wzór dla wielu nawróconych nastolatków. Co to ma oznaczać? Czasem warto się poświęcić.
w. 52:
-
doskonałość Jezusa nie oznacza, że nie stawał się dojrzalszy. Bycie w pełni człowiekiem oznacza zwykły rozwój, od niemowlęcia do dorosłego. Inaczej nie jest faktycznie człowieczeństwem.
-
Ważne: nie stosować tej samej miary dla dzieci, nastolatków i dorosłych. Pobożne dziecko rozumie nieco mniej niż pobożny dorosły, i nie można stosować tej samej miary (jak niektórzy). To nie oznacza liberalizmu, ale zwykłą mądrość w zauważeniu, że istnieje coś takiego jak rozwój w dojrzałości i zrozumieniu (mądrości).
-
Postęp wieku (wzrostu), mądrości i łaski idzie ze sobą w parze.
Ogólnie: świadectwo o Jezusie zarówno proroków jak uczonych w Piśmie. To ważne w kontekście późniejszych dyslkusji i wątpliwości, o których mówi Łukasz.