Łk 5:1-11. Rybacy zostają rybakami ludzi

 

  • co to znaczy „powołanie na uczniów”? Por. J 1:35-. Stąd: oni już wiedzieli, za kim mają iść.

     

  1. W. 1-3: Jezus głosi. Jak?

     

  • co to za sytuacja? Najwyraźniej nie zaplanowana.

  • Tłum się tłoczył – najwyraźniej towarzyszył Mu wszędzie.

  • Aby słuchać Słowa Bożego – dobrze o nich świadczy. Być może nie wszyscy; niemniej jako tłum, taką mieli intencję najwyraźniej.

  • Ujrzał dwie łodzie – czyli znów: było to nie przygotowane.

  • Rybacy płukali sieci – czyli nie należeli do tłumu. Byli w pracy, przypłynęli na to miejsce, Jezus tam był, były tłumy. Najwyraźniej się nie umówili; już się dobrze znali (por. J 1:35-51 – 51 – to musiało dziać się wcześniej niż Łk 5; Mt 4:18-19 – bardzo ogólnie odnosi się prawdopodobnie do tego samego wydarzenia – Łukasz daje nam znacznie więcej- 4:38-42.

  • Ale nie rzucili wszystkiego; płukali sieci. Dobrze, czy źle?

  • Wszedłszy… prosił go aby nieco odpłynął. Czy Piotr chciał, aby wszedł? Najwyraźniej tak – on zajmował się już na brzegu sieciami. Pan prosi go, aby odpłynął – najwyraźniej sieci musiał pozostawić – i odpłynąć. Czy czegoś się z tego uczymy?

  • Usiadłszy, nauczał rzesze z łodzi. A Piotr siedział z nim, a sieci na brzegu.

 2. ww. 4-11.

     

  • Jezus skończył. Jak myślisz, o czym myślał Piotr? Myślę, że o kazaniu. Że zapomniał o tym, co robił. Ale może – przypomniał sobie i myślał o powrocie do obowiązków.

  • Jezus zwraca się do Szymona. W JEGO sprawie. O czym nas to uczy? Jezus zauważa to, że używa naszej łodzi. W sumie nie musi; ale zauważa.

  • Wyjedź na głębię… – UWAGA! Wbrew wielu kazaniom, gdzie głebia jest miejscem dobrym, to nie jest miejsce, gdzie żerują ryby.

  • Wyjedź… zarzućcie – mówi do ludzi którzy właśnie wrócili; zmęczonych, spracowanych. Jak my reagujemy w takich sytuacjach?

  • Mistrzu, cala noc ciężko pracując nic nie złowiliśmy – to nam sporo mówi o ich nastrojach w w. 2. Co? Ale na Twoje słowo – co to w praktyce oznacza? Podjęcie wysiłku ze względu na obietnice Bożą. Czy nas spotykają podobne sytuacje?

  • A gdy to uczynili zagarnęli wielkie mnóstwo ryb, tak iż się sieci rwały. Co się wydarzyło? Czego to uczy o Jezusie?

  • W. 8: co to za reakcja? Rozpoznał władze Jezusa; to niby mała trzecz, ale wymagająca wielkiej mocy. Dowód wielkiej mocy. Jak on grzeszny może być w społeczności z Jezusem? Czuje swoją nieodpowiedniość do towarzyszenia Jezusowi. Jak my patrzymy na naszą więź z Jezusem?

  • Zdumienie (w. 9): zdumienie + strach.

  • W.10: nie bój się: co to znaczy? Możesz być przy mnie; chcę, byś był przy mnie. Taki właśnie jestem, ale nie bój się – ja Cię znam, i wcale się nie wzbraniam, abyś był obok; aby głosić z Twojej łodzi. Słowa łaski. Jezus nie zaprzecza , że słusznie się wystraszył – różnicy, jaka między nimi jest. Ale mówi: nie bój się.

  • Odtąd ludzi łowić będziesz: czyli co? On, który uczynił cud z rybami, ma dla niego nowe zadanie. Reakcja:

  • Wyciągnąwszy łodzie na ląd opuścili wszystko – pozostawili je. Przestali łowić. Poszli za Nim – i już nie wracali do tego. Czy to nie wyjątkowe? Czy wyobrażamy sobie podobne własne zachowanie? Co by nas powstrzymywało?

  • Dlaczego? Chcieli. Sieci przestały być ważne; obfitość ryb nawet zdobyta przestała być ważna.

  • Jakie my możemy z tego wyciągnąć wnioski?

 

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s