Monthly Archives: Kwiecień 2010

Nabożeństwo: kilka uwag filozofa-chrześcijanina

dr Janusz Kucharczyk

Nie wiem jak Czytelnicy, ale ja formą większości współczesnych nabożeństw zauroczony nie jestem. Mam wrażenie, że są one jakoś dziwnie spłaszczone i na mój gust pozbawione głębi. Sądzę, że usunięto z nich to, co powinno być ich jądrem. Przestały być wyrazem pełnego czci doświadczenia Boga, a stały się rodzajem popularnej rozrywki, ciut tylko głębszej niż „Jak oni śpiewają” czy „Gwiazdy tańczą na lodzie.” Są sposobem na miłe spędzenie niedzielnego przedpołudnia, trochę lepszym niż pójście na piwo. Czasem towarzyszy im nieco ideologicznego nadęcia. Ale pozbawione są na ogół jakiejkolwiek metafizyki czy mistycyzmu. W centrum zaś nie ma Boga, ale człowiek. I mu ma być miło. I tyle. Czytaj dalej

Kogo kaplica wawelska?

Mateusz Wichary

Podmiot posiadający kaplicę wawelską ma prawo decydować o jej użyciu. Prawo własności oznacza bowiem wolność dysponowania. Teoretycznie oczywiście, bowiem w krajach mających własność społeczną owo prawo dysponowania zaczyna się rozmywać. W przypadku własności obiektów o silnej wartości symbolicznej sprawa komplikuje się jeszcze bardziej. I to nie tylko w perspektywie „etycznej”, historycznej i wszelkiej innej. Również materialnej. Skoro Kościół godzi się na dofinansowywanie utrzymania czy remontu swoich obiektów z funduszy społecznych (a się godzi), to jednocześnie godzi się również na pewnego rodzaju zależność od społeczeństwa: ogranicza swe prawo do własności w sensie dysponowania owymi dobrami na owego społeczeństwa rzecz. Czyli między innymi i tych, którzy protestują przeciw pochówku Pary Prezydenckiej na Wawelu. Czytaj dalej

Żałoba i przegadanie

Mateusz Wichary

Czym jest żałoba?

To dyscyplina smutku. To wysiłek nie wracania do zwykłego życia, podejmowany w imię szacunku do zmarłego. Oznacza dobrowolny przymus nie podejmowania zwykłego rytmu, powstrzymywania się od spraw trywialnych. W erze mediów również zgodę na przyjmowanie informacji związanych z żałoby przyczyną. Słuchanie czy oglądanie programów o niej przypominających raczej niż już wracających do zwykłej ramówki. W końcu, jakieś gesty własne – wywieszenie flagi, czy nawet czarna wstążka na aucie.  Czytaj dalej

Dziękuję

Dziękuję Wam za troskę o mój kraj. Nie zawsze się z wami zgadzałem, ale dziękuję za Wasze wysiłki zrobienia z tego kraju dobrego miejsca do życia.

Nie raz oceniałem Was zbyt ostro i lekceważąco, za co przepraszam.

Jest mi przykro, że odeszliście.

Bóg wie czemu tak miało się stać.