
M.Wichary
Dwa cytaty na początek:
„”Czułem się zasmucony tym, że profesor Religa publicznie powiedział o swoim ateizmie. Po wywiadzie dla DZIENNIKA, w którym ujawnił swój stosunek do wiary, wysłałem do niego list” – mówi DZIENNIKOWI abp Tadeusz Gocłowski. Nie doczekał się odpowiedzi. Jak mówi, odprawił za profesora mszę.
„Ja jestem wierzący, ty czasem mówiłeś, że nie ma Boga. W wiekuistej światłości jest wiele miejsca dla takich, jak ty” – tak żegnał Zbigniewa Religę prof. Marian Zembala, jego wychowanek i następca w zabrzańskim ośrodku chorób serca.
O czym mówią te słowa?
Ewangelia, która panuje w dzisiejszej Ameryce rzadko zasługuje na miano Ewangelii. Jest to tania, rozcieńczona wersja, która jest użyteczna do zapełniania list członkowskich kościołów, ale nie przyczynia się w znacznym stopniu do budowania Królestwa Bożego. To, co mówi o człowieku jest tak ostrożne, że nikogo nie urazi. To zaś, co mówi o Bogu, jest tak ograniczone, że nikogo nie zaniepokoi. To, czego wymaga, jest tak łagodne, że nie poruszy sumienia, nie sprawi odwrócenia się od grzechu, ani nie zawiera wezwania do uczniostwa, które ma wysoką cenę. 
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.